do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Offutt Andrew Conan i miecz skelos
- Lore Pittacus Dziedzictwa planety Lorien Ksić™ga 1 Jestem Numerem Cztery
- 41 Pan Samochodzik i Operacja Królewiec Sebastian Miernicki
- Beaton M.C. Hamish Macbeth 05 Hamish Macbeth i śÂ›mierć‡ bezwstydnicy
- Ahern Jerry Krucjata 19 Ostatni Deszcz
- E20 II Ogrzewanie, Wentylacja i Klimatyzacja
- D397. Wilks Eileen M晜źatka na niby
- Maciej Mazur Anegdoty dziennikarskie
- Parts of the Body
- Erikson Steven OpowieśÂ›ć‡ O Bauchelanie I Korbalu Broachu 3 Mć™ty KośÂ„ca śÂšmiechu
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lo2chrzanow.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
że Falwick niezdrowo się podjarał, zaczął dyszeć szybciej i kazał sobie przyprowaóić to
urocze óiewcze pręóiutko i bez siemrania.
A potem jest wzruszająco baróo: Geralt gada z robocikiem a na óieóiniec zam-
ku wchoóą Indianie z darami. Idą pospołu Hopi, Navaho, Dakota, Paunisi, Koman-
cze, Apacze i Irokezi, zjednoczeni wspólnym nieszczęściem. Niosą łuki, szypy, miecze
ale nie wiem do czego te narzęóia miałyby się przydać pacyfistycznym kapłankom. Po
złożeniu tych darów u stóp matki Nenneke, poselstwo indianierskie siada przy ścianie
malborskiego chramu, zaczyna żuć pemmikan a nas przytłacza poczucie beznaóiejnej
psychodelii i surrealizmu tego scenariusza. A jak kolejni członkowie poselstwa kładą przy
ognisku óiecko na noszach a jedna z mniszek czy innych sióstr doskakuje do niego,
coby sprawóić czy aby dostatecznie tłuściutkie, to ja stwieróiłem, że mieszanie do tego
ludożerczych plemion z Karaibów jest grubym nadużyciem. Następnie zaś okazało się, że
Miecz żenady 53
nadużyciem to ja siÄ™ charakteryzujÄ™. Konkretnie nadużyciem alkoholu, Indianie to elÍî
i nie poselstwo z darami tylko uchodzcy uciemiężeni, szukający schronienia w świątyni.
Tiaaa& elÍî szukajÄ…ce schronienia u luói. W nastÄ™pnym odcinku do bram Å›wiÄ…tyni pew-
nie jakaś wywerna zastuka. Albo wilkołak. I głosem schrypniętym zażąda azylu, ciepłego
posiłku (to bęóie ciekawe) i opieki psychologa bo uciekanie przed siwymi psychopatami
z mieczami nadwątla siły psychiczne nawet potworom. Jest rockowo.
Potem siÄ™ okazuje, że pogmatwane jest to wszystko elÍî uciekajÄ… przed bandami
siejącymi śmierć, pożogę i zniszczenie na pograniczu, napastowani są również inni luóie
starszej krwi (o kogo choói to nie wiem, bo wydawało mi się, że óieci starszej krwi to
byÅ‚y elÍî. Jakby ktoÅ› kojarzyÅ‚ o co biega to proszÄ™ o maila, dla zwyciÄ™zcy przewióiano
nagrody: pół dywana ze styropiana, talon na balon, asygnatę na mahakamską kratę oraz
możliwość postawienia mi dużej ilości piwa w realu). Zaś cesarscy szpieóy szukają kogoś
i sieją ferment, co jest óiwne, bo ja nie znam takiego zboża. Słyszałem o życie, pszenicy,
jęczmieniu i defetyzmie ale o fermencie pierwszy raz. Człowiek to się całe życie uczy.
(A Iola w dalszym ciągu półprzytomna i radośnie uśmiechnieta, leży na ławie)
NastÄ™pnie Nenneke wraz z jakÄ…Å› anonimowÄ… mniszkÄ…, rozszyÊîowujÄ… podÅ‚e knowania
Nilfgaardu. Bo cesarscy nie szukają wcale cintryjskich baronów, którzy wszak góie inóiej
tworzą armię i robią powstanie co to, to nie. Oni szukają Ciri toż to szok zawiesisty,
co robić? Przecież wszystkim udało się wmówić, że óiewczynka nie żyje a tu poruta.
Zwięta krew, która leniwie krąży w jej żyłach jest tak baróo pożądana, że cesarscy zrobili
ekshumację, magicy zabawili się w nekromancję (jest to możliwe Visenna pokazywała
Korwinowi) i caÅ‚y kamuflaż diabli wzieli. òiewiÄ™ciu ruszyÅ‚o w Å›wiat, PierÅ›cieÅ„ nie jest
już bezpieczny w Rivii, musisz Frodalcie ruszać do Ellander, by tam, na raóie u Nenneke,
pomyśleć co robić dalej. Ale najpierw musimy ocalić świętą krew Ciri. Bo nie wieóieć
czemu ale ewentualny ożenek z nią, usprawiedliwi wszystkie, nawet najgorsze zbrodnie
cesarza Nilfgaardu. Zupełnie, jakby ten człowiek potrzebował jakichś usprawiedliwień dla
swoich czynów. Obśmiałem się jak pustułka, walnąłem kielicha i patrzyłem dalej.
A dalej było jeszcze weselej. Iola oóyskała w końcu przytomność (ile to już dni
minęło? Ze sześć?) i Nenneke wzięła ją w końcu na poważne spytki. Tym razem nie
popuszczę, gadaj co wióiałaś. I nie trzeba się było pytać, bo Iola wióiała ogień, krew,
gwałt, dupczenie, ostre strzelania i zagładę. I nie choóiło ani o zbocza Orodruiny, ani
o Pola Pellenoru. To wszystko i jeszcze więcej (ale to niespoóianka scenarzysty) bęóie
miało miejsce tutaj w Ellander. Nenneke zbladła, ja sięgnąłem nerwowo po zbiory
opowiadań i zacząłem szukać odpowiednich ustępów. Nie znalazłem ale dowieóiałem
się, że Ciri musi wyjechać. Iola widocznie też zna ten szmonces o uczonym rabinie, któ-
rego pytali: czcigodny rabi, czy zwarty kolektyw to jest dobrze? Dobrze odparł rabi.
A czy przyjazń i koleżeństwo to jest dobrze? To jest baróo dobrze odrzekł rabi. A czy
współzawodnictwo pracy jest dobre? Ono jest baróo dobre odpowieóiał rabi. Ale
najlepiej wyjechać.
Potem ugoóono mnie kolejną sceną, w której robot próbuje dowieóieć się czegoś
więcej o zwyczajach luókich ale nie dość, że mu syntetyzer mowy zjebali, to jeszcze AI
wrzucono mu niekoniecznie dobrą, bo ciągnie za język wiedzmina, który jest aseksual-
nym mutantem i o luóiach wie niewiele. Sto isz jak po-sąg, czy jes-teś po-są-giem?
Aaaaa& . znowu osłabłem. A osłabłem jeszcze baróiej jak się dowieóiałem, że robot lubi
Geralta. Wypasione te dialogi.
Jako, że nasz wiedzmin oóyskał przytomność a i choóić zaczął, stwieróił, że małe
ćwiczenia na łące mu nie zaszkoóą. I w óiewiątym odcinku serialu poznajemy kolejne
tajemnice szkolenia wiedzmińskiego otóż wiedzmini nie tylko walczyli pieszo. Oni
trenowali również kawaleryjskie sztuczki i wióimy Geralta, który jezói po łące i ścina
łby trawom. A potem mamy znowu psychodelię bo w droóe powrotnej zatrzymuje Ge-
ralta patrol Fnooli no wiecie, cztery stopy wzrostu, przyjmujÄ… zawsze tÄ… samÄ… formÄ™
tym razem wcielili się w brodaczy oóianych w skóry i uzbrojonych w siekierki do rąba-
nia cukru. I dowódca Fnooli duka radośnie: pa-mię-tam i ce-nię so-bie to spot-ka-nie.
Nie sta-ło się nic szcze-gól-ne-go, szu-ka-my zbie-gów z Cin-try. Jest tu też Fal-wick.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]