do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Grażyna Mączkowska Powiedz, że mnie kochasz mamo(1)
- 096. Neels Betty To sie zdarza tylko raz
- Taylor Janelle Tylko z tobć…
- Cleland John Pamietniki Fanny Hill(2)
- Arnold Judith Bal przy śÂ›wiecach
- Jeffrey Lord Blade 12 King of Zunga
- Cunnigham Michae Godziny
- CZWARTY KLUCZ_Zeydler Zborowski Zygmunt Czwarty klucz
- Glut Donald F Imperium kontratakuje
- Deeper Ronica Black
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lady.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
David patrzy na nas, ale Eric nie pozwala mu dojść do słowa.
W porzÄ…dku, Jud szepcze. ZrobiÄ™, o co mnie prosisz.
Bez słowa odwraca się i odchodzi w głąb baru. Czuję się niezręcznie, podążam za
nim wzrokiem.
Co to za facet? pyta David.
Nie odpowiadam. Jestem w stanie tylko skupić wzrok na Ericu. Patrzę, jak mój
kolega zza baru podaje mu whisky. David nie odpuszcza.
Jeżeli nie będzie to zbyt wścibskie, kto to jest?
Ktoś z mojej przeszłości odpowiadam, jak mogę.
Maksymalnie wściekła, usiłuję zapomnieć o tym, że jest tu Eric. Przygotowuję drinki
i uśmiecham się do ludzi, którzy podchodzą je zamawiać. Przez dobrą chwilę nie patrzę
na niego. Chcę zapomnieć o jego obecności i się bawić. David jest przemiły i cały czas
próbuje mnie rozśmieszyć. Ale śmiech zamiera mi na ustach i krew mi krzepnie, kiedy
idąc po butelkę z półki, widzę Erica, który rozmawia z ładną dziewczyną. Nie patrzy na
mnie. Jest całkowicie skupiony na dziewczynie. Gotuje się we mnie. Na całego.
Matko& matko& ale jestem zazdrosnaaaa!
Biorę butelkę i się odwracam. Nie chcę patrzeć na to, co robi, ale moja cholerna
ciekawość każe mi spojrzeć jeszcze raz. Dziewczyna wysyła mu typowe sygnały, jakie
wysyłamy my, dziewczyny, mężczyznie, który nas zainteresuje. Dotyk włosów, ucha,
uśmieszek z tych: zbliż się, zapraszam cię na coś więcej.
Nagle blondynka muska palcem jego policzek. Dlaczego go dotyka? On siÄ™
uśmiecha.
Eric się nie porusza, a ja jestem świadkiem tego, jak dziewczyna przysuwa się coraz
bliżej i bliżej, aż znajduje się uwięziona między jego nogami. Eric patrzy na nią. Jego
gorÄ…ce spojrzenie mnie rozpala. Przesuwa palcem po jej szyi, jestem oburzona.
Co ten dureń wyprawia?
Ona się uśmiecha, on spuszcza głowę.
ZabijÄ™ go!
Ten spuszczony wzrok, lekki uśmiech& Wiem, co oznaczają: seks!
Serce łomocze mi jak szalone. Eric robi to, o co go prosiłam. Znalazł sobie inną,
bawi się, a ja, jak debilka, cierpię tu przez to, o co sama go prosiłam. Dobija mnie to!
Po piętnastu minutach widzę, że wstaje, bierze dziewczynę za rękę i nie patrząc na
mnie, wychodzi z pubu.
ZabiiiiiijÄ™ go!
Serce mi dudni, a ja oddycham tak, że płuca mi chyba pękną od nadmiaru powietrza.
Wychodzę zza baru, idę do łazienki i chłodzę sobie kark wodą. Piecze mnie szyja.
Wysypka! Eric właśnie mi udowodnił, że nie bawi się w ceregiele i że jego gra jest
ostra i niszcząca. Potrzebuję powietrza, muszę się stąd ulotnić. Muszę zniknąć z pubu,
bo inaczej jestem gotowa zrobić tu, w Jerez, teksaską masakrę piłą mechaniczną. Kiedy
wychodzę z łazienki, jak mogę unikam Davida i umawiam się z nim na następny
wieczór. Wracam do samochodu, wsiadam i krzyczę sfrustrowana. Dlaczego jestem
taką skończoną idiotką? Dlaczego każę Ericowi robić rzeczy, które sprawią mi ból?
Dlaczego nie umiem być tak zimna jak on? Jestem temperamentną Hiszpanką, a Eric
chłodnym Niemcem. Odpalam samochód, włącza się radio. Samochód wypełnia głos
Alexa Ubaga, zamykam oczy. Piosenka Nie bojÄ…c siÄ™ niczego przyprawia mnie o
ciarki. Idiotka, idiotka, idiotka& Jestem skończoną idiotką!
Włączam komórkę i bezwiednie zaczynam nucić:
Umieram, żeby ci opowiedzieć, co dzieje się w mojej głowie,
Umieram, żeby dać ci siebie i móc cię nadal zaskakiwać,
Codziennie czuć to ukłucie na twój widok.
Niech mówią, co chcą, niech myślą, co chcą.
Jeśli jestem szalona, to moja sprawa&
Szukam telefonu Erica i kiedy już mam do niego zadzwonić, powstrzymuję się. Co ja
wyprawiam? Co ja, do diabła, chcę zrobić? Wściekła, wyłączam komórkę. Nie
zadzwoniÄ™ do niego. Mowy nie ma!
Ale rozsadza mnie taka wściekłość, że wyciągam kluczyk ze stacyjki, wysiadam z
samochodu, trzaskam z całej siły drzwiami mojego Leonka i wchodzę z powrotem do
pubu. Jestem singielką bez zobowiązań i jestem panią własnego życia. Szukam Davida.
Odnajduję go i całuję. Reaguje natychmiast. Faceci są tacy łatwi!
Przez kilka minut pozwalam, żeby jego język wsuwał się do moich ust i bawił się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]