do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Moorcock Michael Elryk 7 Kronika czarnego miecza
- Susan Carroll Czarne koronki
- Charlotte Lamb Sny i marzenia
- 675. WhiteFeather Sheri W niewoli uczuć‡
- Gold Kristi Noc z szejkiem
- CSH SStC01 CBSA
- 23418727 Carl Gustav Jung The Psychological Types
- John D MacDonald Travis McGee 09 Pale Gray for Guilt
- Diable Eliksiry Hoffmann Ernst Theodor Amadeus
- Jaspers Rozum i Egzystencja
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lo2chrzanow.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przodu, usiadłem w przedostatnim rzędzie i odwróciłem się do drużynników.
W porzo mrugnął do mnie Gricko. Jakby co, jesteśmy chętni!
A wy o czym? zdziwił się Aomow.
A tak, o swoich sprawach Gricko nie palił się do wyjaśnień.
Celem naszej dzisiejszej operacji powiedział Piegowaty, stukając linijką w stół, kiedy
skończył ze zdjęciami, na których znajdował się ten sam piętrowy dom będzie przejęcie dużej
partii niecertyfikowanych amuletów bojowych przeznaczonych dla Triady. Oprócz tego ważnym
zadaniem jest likwidacja grupy ludzi z Gimnazjonu, organizujÄ…cych nielegalny przerzut.
Likwidacja to znaczy pozbycie się na dobre? upewniłem się, spoglądając z ukosa na
reprezentującego Gimnazjon Kuzniecowa. Oleżka pozostawał całkiem nieporuszony.
Przedstawiciel SWB zresztą też.
Na dobre. Griszy nie drgnęła nawet powieka. Możecie się nie obawiać. Operacja
została zatwierdzona zarówno przez kierownictwo Drużyny, jak i Gimnazjonu. W tej chwili nie
mamy po prostu ludzi zdolnych zabezpieczyć ujęcie całej grupy czarodziejów. A ponieważ nie
posiadają oni żadnych ważnych informacji, podjęto decyzję, by się z nimi nie cackać.
Jednak prosimy, aby jeśli będzie możliwość zatrzymać żywcem przestępców nie
zaprzepaścić takiej szansy poprawił nagle kontrwywiadowcę Wiaczesław.
Jak najbardziej nie spierał się z bezpieczniakiem Piegowaty, tknął linijką jedną z
fotografii. Sytuację komplikuje lokalizacja miejsca produkcji. Grupa złożona z dziesięciu do
dwunastu czarodziejów całkowicie kontroluje osobno stojący budynek na skrzyżowaniu Krzywej i
Mechanicznej. Nie jest możliwe wzięcie domu szturmem bez poważnych strat tymi siłami, jakimi
dysponujemy, dlatego organizujemy przejęcie podczas przewozu towaru. Według uzyskanych
informacji zamówienie dla Triady jest już gotowe, ale Chińczycy obawiają się osobiście odebrać
tak gorący ładunek. Czas nagli, więc czarownicy postanowili go dostarczyć własnymi środkami. I
do tego właśnie nie wolno nam dopuścić za żadną cenę, inaczej na południu Fortu może znacznie
wzrosnąć napięcie.
A co, bunt rozpoczną? zdziwił się Napalm.
Biorąc pod uwagę skomplikowaną sytuację polityczną w Forcie, każde starcie zbrojne
może doprowadzić do eskalacji konfliktu odparł Grigorij, jakby czytał z książki. A przecież
nawet nie spojrzał na karteczkę...
Widać Bractwo jest coś niezorientowane w kwestii politycznych niuansów zaśmiał się
cicho piromanta, odwracajÄ…c siÄ™ do mnie.
Wysyłka ładunku nastąpi dzisiaj, orientacyjnie w okolicach siedemnastej trzydzieści.
Piegowaty wrócił do fotografii. Najpewniej furgonetkę z towarem będą osłaniać dwa
samochody. Ochroniarzy nie powinno być więcej niż dziesięciu.
Jak właściwie mamy poznać te samochody? Czy sprawdzać wszystko jak leci?
zainteresowałem się. I w co będą uzbrojeni konwojenci? Nie mówiąc już o tym, jaką drogą
pojadÄ….
Pózniej dostaniesz opisy. Grigorij spojrzał na zegarek. Nie ma tam alternatywnej
drogi, nie ominą was. A co się tyczy ochrony... Będą to wyłącznie czarownicy. Ale jeśli zrobicie
wszystko, jak należy, nie trzeba się ich obawiać. Pociski kierowane powinny być założone na
skrzyżowaniu Mechanicznej i Parowozowej. Po wstępnych oględzinach wyznaczono odpowiednie
miejsca. Tu, tu i tutaj. Do tego na akcjÄ™ przydzielono dwa trzmiele...
Patrzyłem, jak Piegowaty stuka linijką w fotografie i nie opuszczało mnie wrażenie, że ta
cała heca tutaj to cyrk nie dla wykonawców zadania, ale raczej ma na celu utrzeć nosa
bezpieczniakom. Popatrzcie tylko, chłopaki, jaka u nas znakomita organizacja!
A w rzeczy samej co?
Kto prowadził obserwację terenu? Aomow i spółka. Oni też zrobią wszystko, co trzeba,
wystarczy nacisnąć guzik. Po co więc teraz dzielić włos na czworo i przelewać z pustego w próżne?
Biurokraci.
...po nadejściu specjalistycznej grupy musicie podciągnąć do zajmowanej przez
przestępców willi. Będzie tam drużyna Nikonowa, dostosujecie się do jego rozkazów. Ale w razie
silnego oporu należy odłożyć atak i czekać na posiłki. Zapamiętajcie: naszym celem zasadniczym
jest partia artefaktów. Wszystko jasne?
Kiwnąłem tylko głową, chociaż pogrążony we własnych myślach część spiczu Piegowatego
puściłem mimo uszu. Dobra, damy radę.
Sopel, zaczekaj. Grigorij zaczął zbierać papiery w teczkę pożyczoną od Ilji.
Pozostali mogą iść ładować się do samochodu.
Czego chcesz? Odsunąłem kartki na bok, usiadłem na skraju stołu.
Podpisz. Grisza podsunął mi długopis oraz instruktaż. Miej na uwadze, że wśród
obserwatorów znajdą się nasi koledzy z SWB.
A po co jeszcze i oni? Popatrzyłem na Wiaczesława, który został w pokoju.
Akcję przeprowadzamy nie przeciwko jakimś włóczęgom czy menelom, ale ludziom z
Gimnazjonu. Bezpieczniak obrzucił mnie takim spojrzeniem, jakbym był niespełna rozumu.
A ponieważ została uzgodniona na najwyższym szczeblu, będziemy nadzorować jej przebieg, żeby
nikt potem nie miał pretensji.
Nie schrzanicie nam operacji? Nie wleziecie im w oczy? Postawiłem parafki we
wszystkich wskazanych miejscach.
Wątpisz w nasze kompetencje? Wiaczesław zapiął kołnierz, spod którego wyglądał
wcale nie najsubtelniejszy srebrny łańcuch.
Absolutnie. Oddałem Grigorijowi. Po prostu zastanawiam się, gdzie my sami
mamy się tam podziać.
Sopel, ty mnie w ogóle słuchałeś? Piegowaty wgapił się we mnie. Dla kogo
produkowałem się bitą godzinę? Na tamtym skrzyżowaniu dwa domy na cztery są porzucone!
Nie podoba mi się to. Skrzywiłem się w kwaśnym grymasie, udając, że nie jestem
zadowolony z zaproponowanego rozwiÄ…zania. To zbyt oczywiste.
A co jest dla ciebie nieoczywiste? Grisza zaczął się denerwować. Może mamy
wiec na drodze zwołać?
Dobrze już, zobaczymy nie chciałem się z nim wykłócać. Pójdę przecież, co nie?
Poczekaj, odprowadzę cię. Piegowaty podał jeden z dokumentów bezpieczniakowi i
wziÄ…Å‚ teczkÄ™. Jest jeszcze parÄ™ spraw...
Słuchaj, Griszka. Zatrzymałem się, kiedy wyszliśmy na zewnątrz. Kierowca
[ Pobierz całość w formacie PDF ]