do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Napoleon Hill Myśl i bogać się
- Bratny Roman Szaleństwo Rewizora
- Bratny Roman Rok w trumnie
- SENEKA Lucjusz Anneusz Myśli
- Dmowski_Dzieje Rosji
- Sara Shepard 04 Niewiarygodne
- 70. Mroz Jacek Pan Samochodzik Tom 70 Rć™kopis z Poznania
- Zelazny, Roger The Second Chronicles of Amber 02 Blood of Amber
- Chance Sara MaśÂ‚e tygrysić…tko
- 087. Jordan Penny Serce w rozterce
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- emily.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zespolony z krajem, ażeby czuć się silnie w swoich prawach i objawiać szersze aspiracje
polityczne. Z tej władzy skorzystała szlachta dla powstrzymania rozwoju miast i
doprowadzenia ich do ostatecznej ruiny. Byłoby to w normalnych warunkach na długi czas
niemożliwe, bo wzrastająca wytwórczość kraju, jego stosunki handlowe ze Wschodem i
Zachodem musiałyby z czasem pociągnąć za sobą wzrost siły stanu mieszczańskiego. Polska
wszakże miała liczny i niesłychanie szybko w ostatnich stuleciach Rzeczypospolitej
wzrastający żywioł, gotowy stać się surogatem mieszczaństwa, nie aspirującym do władzy
politycznej, do żadnego wpływu na losy państwa. %7ływiołem tym byli %7łydzi. Tylko dzięki im,
przy ich pomocy szlachta zdolna była zrujnować zupełnie miasta, pozbyć się w nich
współzawodnika politycznego i zapewnić sobie do końca wyłącznie, niepodzielne w
Rzeczypospolitej rządy. W tym istnienie licznej ludności żydowskiej, nie poczuwającej się do
żadnej wspólności z narodem, stąd pozbawionych wszelkich aspiracyj politycznych, a dążącej
jedynie do materialnego wyzyskania kraju i jego ludności, leżało najważniejsze w końcu zródło
oryginalności stosunków Polski historycznej. Dzięki %7łydom Polska została narodem
szlacheckim do połowy XIX stulecia, a nawet dłużej, bo jest nim dziś jeszcze w pewnej
mierze; gdyby nie oni, pełniąca opanowane przez nich funkcje społeczne część ludności
polskiej byłaby się zorganizowała, jako współzawodnicząca ze szlachtą siła polityczna, jako
stan trzeci, który tak doniosłą rolę w rozwoju społeczeństw europejskich odegrał i stał się
głównym czynnikiem nowoczesnego życia społecznego. Gdyby nie oni, wystąpienie na
widownię mieszczaństwa w dobie Sejmu Czteroletniego byłoby zjawiskiem bez porównania
potężniejszym, o ile by nie nastąpiło znacznie wcześniej.
Pociągnęło to za sobą skutki, które zadecydowały o losach państwa polskiego.
Zostaliśmy społeczeństwem niekompletnym: cala gałąz doniosłych, najbardziej
31
skomplikowanych funkcyj ekonomicznych przeszła w ręce żywiołu, do społeczeństwa nie
należącego. Losy zaś narodu i państwa spoczęły w rękach jednej warstwy, która sama
znalazła się w warunkach egzotycznych, nie wymagających wysiłku do utrzymania się przy
władzy i przywileju. To właśnie zadecydowało o typie psychicznym szlachcica polskiego, typie,
według którego zwykliśmy określać nasz charakter narodowy.
Jakkolwiek często można słyszeć zdanie, że charakter narodowy jest czymś stałym, co
przez wieki całe nie ulega zmianom, rzeczywistość zaprzecza temu jak najwyrazniej. Przede
wszystkim narody dzisiejsze nie składają się z jednolitego materiału rasowego, a różne
składniki rasowe danego narodu w różnych warunkach społecznych mogą zmieniać swą rolę i
stopień wpływu społecznego, wyciskając przez to silniejsze lub słabsze piętno na charakterze
narodowym. Francuz dzisiejszy jest np. pod wielu względami zaprzeczeniem tych pojęć, które
nam o charakterze narodowym francuskim przekazali nasi ojcowie. Oni sobie wyrabiali te
pojęcia wtedy, kiedy ton życiu francuskiemu nadawała szlachta, potem zaś przyszła
rewolucja, która szlachtę zmiotła z widowni, a na jej miejsce wysunęła inne warstwy, różniące
się od niej nie tylko rolą społeczną, ale pochodzeniem, rasą; szlachta bowiem na ogromnym
obszarze Francji była żywiołem napływowym, przedstawiającym nawet typ fizyczny zupełnie
odmienny od reszta ludności.
Pomijając zresztą wielkie przewroty, zmieniające się stopniowo warunki społeczne
mogą mniej lub więcej sprzyjać zdobywaniu przewagi przez ten składnik ludności, który
posiada wrodzone przymioty, uzdalniajÄ…ce go do wybicia siÄ™ na wierzch w danych warunkach.
W społeczeństwie, jak w przyrodzie, odbywa się dobór, wypływający z mniejszej lub większej
zdolności do życia rozmaitych typów rasowych. Nasz naród wcale nie jest jednolitszy rasowo
od innych: pierwiastki słowiańskie mieszają się w nim z pokazną często przymieszką
germańskich różnego pochodzenia, od górnoniemieckich do skandynawskich, fińskich w
ogromnej liczbie, litewskich, tatarskich, mongolskich itd.; dawniej w mniejszym stopniu
istniała, a świeżo w większym przybyła przymieszka żydowska. Pierwiastki te, skutkiem tego,
żeśmy młodzi historycznie i żeśmy żyli mniej skomplikowanym życiem ekonomicznym, o wiele
[ Pobierz całość w formacie PDF ]