do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Arnold Judith Bal przy Ĺwiecach
- Angelia Sparrow & Naomi Brooks Alive on the Ins
- Carson Aimee KsićÂśźyc nad Miami
- Roberts Nora Czarny koral
- Frank Jackson From Metaphysics to Ethics A Defence of Conceptual Analysis 2000
- Dav
- Mackenzie McKade The Charade (EC)
- Spindler Erica śÂlepa zemsta
- 01 Twilight
- Adams Douglas Dlugi Mroczny Podwieczorek Dusz
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- szkolmor.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
czności odmawiała sypiania z nim. Pomyślał sobie, że Ann
wybrała sobie niezbyt fortunną strategię, bo on na pewno
bardziej był odpornyna prymitywne warunki aniżeli ona.
Chociaż... pomyślał wnagłymolśnieniu. Jeśli mamyza-
mieszkać wchatce, to znaczy, że będziemy spać we wspól-
nym łóżku. Czyona otymwogólepomyślała?Czyżbywczo-
raj nie było jej aż tak zle, jak mi się wydawało? A może
postanowiła łóżkiemkupić sobie ten dom? Wkońcu nowy
domto poważny wydatek, pomyślał cynicznie. Te wszystkie
pokoje gościnne, pokoje dla służby, sauny, piwnice na wina...
Pewnie uznała, że nowy domwart jest takiego poświęcenia.
Aleczyja muszę jej ten dombudować?Wystarczypoczekać,
aż Ann znudzą się panujące wchatce prymitywne warunki.
Topotrwa najwyżej dwa dni.
- Wspaniały pomysł - uśmiechnął się radośnie, ale nie
udałomu się omamić żony.
janessa+anula
us
o
l
a
d
-
n
a
c
s
79
Uważa, że nie wytrzymam, pomyślała Ann. Nie ma poję-
cia, że ja przez dziesięć lat jezdziłamna obozy harcerskie.
Mamniezłytrening.
- Będziemymieli okazję wrócić donaszych korzeni - do-
dał pochwili.
- Dotwoich korzeni - poprawiła goAnn. - Moi przodko-
wie mieszkali wkamienicach czynszowych Lower East Side
wNowymJorku.
- WLower East Side?- zapytał. Znówgozadziwiła. Nick
z doświadczenia wiedział, żewszystkiekobietypochodzą wy-
łącznie z bardzodobrych rodzin.
- Aha. Pradziadkomznudziło się przymieranie głodem
wSzkocji i w1836 roku wyemigrowali do Ameryki. Mogli
sobie pozwolić na jeden pokój w czynszówce. Za nic nie
chcieli wracać doSzkocji i wkońcu udałoimsię jakoś stanąć
na nogi.
- Człowiekniepowinien zapominać, skądprzyszedł - za-
uważył filozoficznie Nick.
- Tak sądzisz? No cóż, mnie się wydaje, że człowiek,
który wciąż ogląda się na przeszłość, bardzo łatwo może się
potknąć oprzyszłość.
- Maggie mi mówiła, że interesujesz się historią.
- Owszem, ale historią teoretyczną, a nie praktykowa-
niemhistorii. Wiesz, copowiedział Herodot?
- Nie wiem, co powiedział, ale chciałbymsię dowiedzieć,
choć pewnie zaraz tegopożałuję,
- Powiedział, żetym, którzyniczegonienauczyli się z hi-
storii, będziesię ona powtarzała.
Nick natychmiast odniósł te słowa do doświadczeń swego
pierwszegomałżeństwa. Alejasię przecież czegoś nauczyłem,
pomyślał wystraszony. Na przykład tego, że spokoju nie da
janessa+anula
us
o
l
a
d
-
n
a
c
s
80
się kupić, a uleganie zachciankom żony powoduje jedynie
coraz tonowe zachcianki. I właśnie dlatego, że się tegona-
uczyłem, Ann musi się zadowolić takim życiem, jakie ja chcę
prowadzić.
- Czy mogę wziąć prysznic, zanimwprowadzimy się do
chatki? - zapytał. - Miałembardzo ciężki dzień i powinie-
nemsię umyć.
Wpierwszymodruchu chciała mu powiedzieć, żebywziął
zimny prysznic przed chatką, tak jak robili to jego przod-
kowie, ale wkońcu uczciwość zwyciężyła. Ann przecież sa-
ma dopiero co się wykąpała, więc nie mogła odmówić tego
Nickowi.
- Możesz - powiedziała.
- Notoidę - ucieszył się Nick. - Za piętnaścieminut będę
wchatce.
Ten cały Nick nie jest wcale taki najgorszy, pomyślała,
kiedy zniknął za drzwiami domu. Ma poczucie humoru,
chociaż dość głęboko schowane. Ciekawe, co jeszcze
wnimznajdę.
Nick zjawił się wchatce po kwadransie. Miał na sobie
czystą koszulę i uśmiechał się pod nosem. Był stanowczo za
bardzozadowolonyz siebie.
- Codziś na obiad? - zapytał. - Umieramz głodu.
- Gulasz. Siadaj, zaraz podaję. - Wskazała mu trójnogi
taboret stojącyprzyrozklekotanymstole.
Nałożyła gulasz do drewnianych misek, które znalazła
wkredensie. Sos na górze był nieco wodnisty, podczas gdy
nadolegarnka miał konsystencję budyniu. Pozatymwszystko
zalatywałospalenizną.
- Okazuje się, że gotowanie na takim palenisku to też
sztuka - powiedziała, stawiając na stole miski z gulaszem.
janessa+anula
us
o
l
a
d
-
n
a
c
s
81
Nie chciała podawać niesmacznegojedzenia. Poprostu tym
razemobiad jej się nie udał.
- Onic się nie martw- pocieszył ją Nick, zabierając się
dojedzenia. - Nauczysz się.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]