do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Barron T.A. Merlin 2 Siedem pieśÂ›ni
- Kulonleges utas John J. Nance
- Miniere Isabelle Zwyczajna para
- describe compare agree disagree crib
- Anthony, Piers Cluster 1 Cluster
- 125. Wilkins Gina Scenariusz dla dwojga
- Meztelenul Raine Miller
- 096. Delinsky Barbara Kamienna róśźa
- Baldacci Dav
- harper li ubit peresmeshnika
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- moje-waterloo.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pomyka Orzeł o ciele ognistym.
Następnie mamy Delfina,
A nieco dalej blask rzuca skośna gromada Oriona,
za którym podąża
Pies ogniem ziejący i gwiazd swoich jasność nam w dół
zsyłający.
Z kolei widzimy ZajÄ…ca
Go nigdy w biegu nie staje, bo ten go zupełnie nie męczy, /
W pobliżu psiego ogona powoli przesuwa się Argo... / Osłania
136
ją Baran i Ryb łuskowatych błyszcząca gromada, / Gdy
ciałem swym świetnym przybliży się nazbyt do brzegów
tej rzeki,
to jest Erydanu, który jako wolno płynący i szeroko
rozlany długo będziesz oglądał.
...Zobaczysz także wydłużone Więzy, / Które jakby krępują
Ryby od strony ogonów... / A zaraz potem przy żądle Skor-
piona będziesz mógł spostrzec / Ołtarz ów, co go głaska
łagodny powiew południa.
Blisko stÄ…d znajduje siÄ™ Centaur:
Spiesznie sprząc on pragnie ciało Konia z Wagą. / Wyciąga
przy tym prawicę, którą trzyma Konia... / Wytęża się dzikus
i zdąża w kierunku sławnego Ołtarza. / Tam też i Hydra
wysuwa z podziemnych przestrzeni swą głowę.
Olbrzymie cielsko jej zajmuje wiele miejsca.
Poniżej wygięcia jej ciała znajduje się Czara promienna. /
W brzeg jej godzi swym dziobem Kruk o lśniącym pierzu, /
Przy czym w tym samym miejscu przed Psem, ale pod
Blizniętami / Mamy Pieska małego, przez Greków zwa-
nego Procyonem.
Czyż jakiś zdrowy na umyśle człowiek skłonny byłby
przypuszczać, że cały ten układ gwiazd i niebo
w swej wspaniałej krasie mogło być dziełem bez-
ładnie i zależnie od przypadku biegających tu i tam
atomów? Albo czy byłby w stanie wyobrazić sobie,
że to, co nie tylko dla swego zaistnienia potrzebo-
wało rozumu, ale czego właściwości nawet pojąć
nie można bez najwyższego rozumu, mogła stwo-
rzyć jakaś inna istota, nie mająca rozumu i mą-
drości ?
Nie tylko to zaÅ› jest godne podziwu, lecz w naj-
137
większym stopniu to, że wszechświat jest tak trwały
i tak spoisty, iż nawet nie można wymyślić nic
lepiej przystosowanego do nieprzerwanego istnienia.
Albowiem wszystkie jego części składowe zewsząd
do środka podpierają się wzajemnie. Jednakże wszel-
kie ciała pozostają w związku ze sobą głównie z tego
powodu, że są jak gdyby opasane i złączone pewnego
rodzaju więzami. A sprawia to natura, która zmyśl-
nie i rozumnie stwarzajÄ…c wszystko, rozlewa siÄ™ po
całym świecie oraz pociąga i zwraca do środka to,
co znajduje się na krańcach świata. Jeżeli tedy
wszechświat ma kształt kuli i jeśli z tej przyczyny
wszystkie jego części, wszędzie jednakie, same przez
siÄ™ utrzymujÄ… siÄ™ we wzajemnym zwiÄ…zku, to nie-
uniknienie musi to samo dziać się i z ziemią. Kiedy
więc wszystkie części ziemi kierują się ku jej środ-
kowi (środek ten zaś jest miejscem leżącym najgłę-
biej w kuli), nie ma siły, która by mogła powstrzy-
mać lub osłabić tak wielki napór ciężkości i wstrząs-
nąć tak ważkimi ciałami. Z tejże samej przyczyny
morze, choć znajduje się na powierzchni ziemi, aliści
dążąc do jej środka zaokrągla się wszędzie jednakowo
i nigdzie ani nie wylewa, ani nie występuje z brze-
gów. Przylegające do niego powietrze wznosi się
co prawda dla swej lekkości w górę, lecz samo
przez siÄ™ rozprzestrzenia siÄ™ na wszystkie strony.
Nie tylko więc łączy się ono i styka z morzem,
ale z natury swej unosi się również ku niebu,
a złagodzone przez jego czystość i ciepłotę staje się
ożywczym i zbawiennym dla istot żywych środo-
wiskiem. Otaczająca je najwyższa strefa nieba, zwana
138
eteryczną, zachowuje swój delikatny płomień bez
żadnych zagęszczających domieszek i łączy się z zew-
nętrzną warstwą powietrza. W eterze z kolei krążą
ciała niebieskie, które z jednej strony dzięki swemu
ruchowi obrotowemu mają kształt kulisty, a z drugiej
strony dzięki temu kształtowi i tej powierzchowności
ułatwiają sobie poruszanie się. Są bowiem okrągłe,
a taki kształt, co już jak się zdaje mówiłem,
jest najmniej narażony na uszkodzenia. Atoli ciała
niebieskie z istoty swojej są ogniste. Dlatego też
karmiÄ… siÄ™ one wyziewami ziemi, morza oraz in-
nych wód, które to wyziewy słońce wyciąga z roz-
grzanych pól oraz przestrzeni wodnych. Nasyciwszy
siÄ™ i pokrzepiwszy takimi wyziewami, gwiazdy i wszy-
stek eter znów je wydzielają i z powrotem odsyłają
na dół, tak iż nic prawie z nich nie ginie lub ginie
bardzo mało, mianowicie tyle, co strawi ogień gwiazd
oraz płomień eteru. W związku z tym jak przy-
puszczajÄ… nasi zwolennicy nastÄ…pi to, w co po-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]