do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- Colfer Eoin Artemis Fowl 02 Arktyczna przygoda
- Hassenmuller He
- 1014. Schield Cat MiśÂ‚osne porachunki
- Appleyard Diana Subtelna roznica klas
- From Efficient Market Theory to Behavioral Finance
- 23418727 Carl Gustav Jung The Psychological Types
- Hollifield, Miller, Sandas And Slive Liqu
- Gu
- Gromek Illg Joanna Skarby
- Roberts Nora_Kuzyn z Bretanii
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lady.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
DyWIK: Ciągłe buczenie w słuchawce. Powoli, bardzo powoli Katie odkłada słuchawkę. I nagle, po chwili,
ponownie ją podnosi. Mówi głośno, nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, co robi.
KATIE
Wykręciłam zły numer. Wykręciłam...
Gwałtowne cięcie i:
WNTRZE: Bill w kąciku telefonicznym, obok niego Katie. Bill odebrał właśnie od Katie słuchawkę i rozmawia z
operatorkÄ….
OPERATORKA (stłumiony głos, chichoty)
Obiecuję, że nikomu go nie przekażę.
BILL
555...
Gwałtowne cięcie i:
WNTRZE: Katie w starym fotelu Billa. Zbliżenie.
KATIE (kończy)
...4408
WNTRZE: Telefon. Zbliżenie. Katie drżącym palcem wybiera cyfry; każdemu naciśnięciu klawisza towarzyszy
elektroniczny pisk: 555-4408.
WNTRZE: Katie w starym fotelu Billa. Zbliżenie. Zamyka moczy, kiedy ze słuchawki zaczynają płynąć sygnały.
Na twarzy Katie maluje się bolesny wyraz, mieszanina nadziei i strachu. Jeśli tylko będzie miała jaszcze jedną
szansę przekazania decydującej o życiu i śmierci wiadomości... jedną, jedyną szansę.
KATIE (cicho)
ProszÄ™... proszÄ™...
GAOS Z TAZMY MAGNETOFONOWEJ (stłumiony)
Nie ma takiego numeru. Proszę odłożyć słuchawkę i wykręcić ponownie. Jeśli potrzebna pomoc...
Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
Katie odkłada słuchawkę. Po policzkach spływają jej łzy. Kamera oddala się, przechyla, ukazuje telefon.
WNTRZE: KÄ…cik telefoniczny, w nim Bill i Katie. Repryza.
BILL
A więc to jakiś dowcip. Albo ktoś tak bardzo płakał, że wykręcił zły numer... przez lśniące kurtyny łez , jak my,
starzy pismacy, lubimy mówić.
KATIE
To nie był dowcip ani pomyłka! To ktoś z mojej rodziny.
WNTRZE: Katie (współczesna) w gabinecie Billa.
KATIE
Tak. KtoÅ› z mojej rodziny. KtoÅ› bardzo bliski. (Pauza.) Ja.
Nieoczekiwanie rzuca telefon przez pokój. Zaczyna ponownie szlochać. Zakrywa twarz dłońmi. Kamera pokazuje ją
przez chwilę, a następnie podąża przez pokój za:
WNTRZE: Telefon. Leży na dywanie, wygląda nijako, a zarazem w jakiś sposób złowieszczo. Kamera przechodzi
na maksymalne zbliżenie dziurki w mikrofonie ponownie wyglądają jak czarne otchłanie. Widzimy je, a następnie
wszystko zasnuwa mrok.
www.strefasmierci.prv.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]