do ÂściÂągnięcia - pobieranie - ebook - pdf - download
Podstrony
- Strona Główna
- C.S. IGRZYSKA ŚMIERCI 01 IGRZYSKA ŚMIERCI
- McNish_Cliff_ _Tajemnica_zaklęcia_01_ _Tajemnica_zaklęcia
- Dragonlance Anthologies 01 The Dragons Of Krynn
- Alexa Young Frenemies 01 Frenemies (pdf)
- Brian Daley Coramonde 01 The Doomfarers of Coramonde (v4.2)
- Bain, Darrell & Berry, Jeanine Gates 01 The Sex Gates
- Gabrielle Evans [Lawful Disorder 01] Lipstick and Handguns [Siren Classic] (pdf)
- Dana Marie Bell [The Gray Court 01] Dare to Believe (pdf)
- Crymsyn Hart [Devil's Tavern 01] Invitation [Aspen] (pdf)
- 314DUO.Milburne Melanie Rodzinne diamenty
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- emily.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ja?
Zdecydowanie tak, kochanie odparł z uśmiechem. Nieostrożną, niedyskretną i absurdalnie
zuchwałą młodą kobietą, która wolałaby nie być tak niewinną, jak jest. I, na honor, jeszcze nigdy nie
spotkałem tak okropnej intrygantki.
Honor już otworzyła usta do kłótni, ale zalała ją fala gorąca. Naprawdę wolałaby, żeby George nie
uśmiechał się tak czarująco, tak ciepło, tak dojmująco. Ten uśmiech rozświetlał jego twarz, nadawał
blask oczom. Starała się zachować powagę, nie odpowiedzieć mu uśmiechem, okazać oburzenie, ale jej
usta same się rozciągnęły.
Ale nie musi pan tego wykrzykiwać.
Roześmiał się i wirując, pociągnął Honor na skraj parkietu. Wziął ją za rękę i wyprowadził z gromady
tańczących.
Czekaj, co robisz? zawołała, rozglądając się nerwowo dokoła. Jacyś dwaj dżentelmeni
uśmiechnęli się porozumiewawczo.
Daję swoim biednym stopom odrobinę wytchnienia odparł i obejrzał się za siebie. Chodzmy.
Kieliszek szampana ugasi pani pragnienie, panno Cabot powiedział głośno.
Ja nie chcÄ™&
Zcisnął jej rękę tak mocno, że się skrzywiła. Minął bufet, a potem dosłownie wepchnął ją na schody
dla służby.
Czekaj! Muszę wracać.
Otworzył drzwi prowadzące na ciemny balkon nad głównym wejściem pałacu.
Honor wyszła ostrożnie i rozejrzała się; pomimo ciemności dostrzegła w dole spacerujące pary. Na
drugim końcu balkonu dwoje kochanków obejmowało się ramionami.
O nie! zaprotestowała, ale Easton już złapał ją za rękę i wciągnął za wielką, wyeksponowaną na
stojaku kolczugę. I wśliznął się w ślad za nią.
Odwróciła się w tej ciasnej przestrzeni i wzdrygnęła, gdy jej włosy dotknęły pajęczyny. Easton stał tak
blisko, że czuła ciepło bijące od jego ciała.
Co pan wyprawia? zapytała.
Pozbawiam panią części niewinności. Objął rękami jej talię i pocałował ją.
Do diabła, przez cały wieczór miałem na to ochotę.
Boże, ona również!
Oszalał pan? wyszeptała gorąco. A jak nas ktoś nakryje?
Honor usłyszała zbliżające się kroki i wstrzymała oddech a Easton znieruchomiał. Czekali, powietrze
o mało nie rozerwało jej płuc, zanim ci ludzie ich minęli. Gdy przeszli, George spojrzał na nią. Jego oczy
pociemniały, były pełne& miłości, pomyślała Honor. Miłości! To było jak cios w samo serce, ponieważ
ona czuła to samo. I to z nieznaną dotychczas intensywnością. Rowley wydał jej się nagle małym
szczeniaczkiem w porównaniu z tym wilkiem.
Honor wspięła się na palce i dotknęła wargami ust George a. Oparł się plecami o kamienną ścianę za
kolczugą i zamknął w pułapce między murem a własnym ciałem. Objął ją mocno i zaczął pokrywać
namiętnymi pocałunkami jej usta, policzki, szyję i znowu usta. Wolną ręką pieścił jej dekolt, wsunął palce
pod materiał i drażnił napięte sutki.
Honor straciła oddech nie mogła złapać powietrza, nie chciała wciągać w płuca powietrza. Szukała
George a, przesuwała gorączkowo rękami po jego ramionach, talii, torsie, twarzy, zuchwale dotykała
palcami sterczącej erekcji. Głośno wciągnęła powietrze, gdy wyczuła jej twardość. Jej ciało
zareagowało na to przedziwnie, stało się jakby bardziej miękkie, wilgotne.
George podciągnął rąbek jej spódnicy, aż dotarł do nogi. Sunął dłonią po jedwabnej pończoszce, aż
dotknął gołej skóry uda. Jego palce zostawiały na jej ciele palący ślad. Honor przeraziła się. Była na
najlepszej drodze, by dać się porwać namiętności, która narastała w niej z każdą chwilą, przetaczała się
przez nią potężnymi falami, aż wreszcie przestała przejmować się czymkolwiek.
Jak to się stało, że tak całkowicie mu uległa? Uwiódł ją.
Jesteś łotrem szepnęła i oparła płasko dłonie o ścianę za plecami. Mogę zacząć krzyczeć
tchnęła mu wprost do ucha.
Proszę bardzo rzucił wyzywająco. Krzycz. Krzycz tak, jakbym się z tobą kochał.
Libertyn wydyszała i oparła stopę o kamienny wałek balustrady, żeby ułatwić mu dostęp.
Zachłysnęła się powietrzem, gdy jego palce zamknęły się wokół jądra jej rozkoszy, a potem wsunęły się
głęboko w jej wnętrze.
Kochanek szepnÄ…Å‚ jej do ucha.
Honor zamknęła oczy i oparła głowę o mur.
Jestem szalona wyszeptała. Szalona, szalona&
Wiedziona jakimś prymitywnym instynktem, napierała rytmicznie na jego doń, coraz mocniej, coraz
szybciej, szukając spełnienia. Usłyszała dochodzące z dołu głosy, czyjś śmiech i szepty innych osób
znajdujących się na balkonie. Ale jej nie obchodziło, że mogła zostać odkryta, i dopiero to pozwoliło jej
zrozumieć głębię i moc doznań, które były w tym momencie jej udziałem. Nagle jej ciało stężało, Honor
przycisnęła usta do wełnianego żakietu George a, żeby stłumić krzyk rozkoszy.
Oboje z trudem łapali oddech. W końcu cofnął dłoń i pozwolił spódnicy opaść. Honor udało się unieść
głowę i otworzyć oczy. Nie mogła oderwać spojrzenia od Eastona, nie mogła odsunąć się na bezpieczny
dystans, co zwykle robiła, gdy któryś z dżentelmenów nadmiernie się do niej zbliżył. Chciała coś
powiedzieć, ale nie znajdowała słów. Brakowało jej tchu, zdawało jej się, że unosiła się w powietrzu.
Ich palce splotły się, George lekko musnął wargami jej skroń.
No i proszę, Cabot, zakosztowałaś własnego lekarstwa powiedział miękko. A tym samym
dzisiejszy wieczór dobiegł, niestety, końca.
Co? Honor daremnie starała się ukryć, jak bardzo była wytrącona z równowagi.
Pochylił głowę i spojrzał jej w oczy.
Pomimo odmiennych opinii na temat twoich absurdalnych pomysłów, cała przyjemność była
naprawdÄ™ po mojej stronie.
Honor nie mogła oderwać oczu od niego. Była oszołomiona tym, co się stało, oszołomiona tym, co
przed chwilą z nią zrobił.
Przyjedziesz do Longmeadow? zapytała z niepokojem.
Nie.
Kiwnęła głową, jakby akceptowała jego odmowę, po czym mocno złapała go za rękę i zawołała
błagalnie:
ProszÄ™.
Zrobiłem dla ciebie wszystko, co mogłem zrobić. I uśmiechnął się lubieżnie.
Będziemy cię oczekiwać za dwa tygodnie powiedziała z uporem. Goście zaczną się zjeżdżać
w czwartek.
Potrząsnął głową, obrzucił ją nieodgadnionym spojrzeniem i odsunął jej z twarzy kosmyk włosów.
Jego oczy były tak łagodne, że Honor ogarnęło drżenie.
Musisz wrócić na salę i tańczyć mruknął. Niech ludzie zobaczą, jak uśmiechasz się do kogoś
innego. Chyba nie chcesz, żeby utkwiło im w pamięci tylko to, że opuściłaś parkiet taneczny ze mną.
Nie dbam o to odparła zgodnie z prawdą.
Ależ dbasz. Easton wziął ją za rękę i pociągnął z powrotem. Idz już, zanim ludzie zaczną gadać.
Honor już niczego nie była pewna. Nie obchodziło jej ludzkie gadanie. Nie obchodziło jej, że był
bękartem. Nie chciała niczego poza nim.
Idz powtórzył bardziej stanowczo i popchnął ją lekko.
Honor bezwolnie ruszyła przed siebie.
ROZDZIAA PITNASTY
Gdy Monica przyjęła oświadczyny Augustine a, jej matka natychmiast zatrudniła dla niej osobistą
służącą.
Przyszła hrabina musi umieć korzystać z usług osobistej służącej wyjaśniła.
Ale to nie jest osobista służąca zauważyła Monica, obserwując dziewczynę, która pilnie
polerowała szybę w oknie.
Nada się oświadczyła matka z przekonaniem.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]